Pracownicy działów prepress w drukarniach przeważnie dzielą projekty na dobrze i źle przygotowane do druku. W pierwszej grupie znajdują się z pewnością te, w których grafik nie tylko wiedział, czym różni się CMYK od RGB, ale także zastosował spady. W drugiej lądują zaś te, w których ktoś o spadach z jakiegoś powodu zapomniał. Taki błąd może kosztować nie tylko obustronnym zwiększeniem poziomu frustracji przy realizacji zamówienia, ale także niewłaściwym przycięciem gotowego wydruku.

Chociaż wiedza na temat właściwego przygotowania plików do druku jest w poligrafii podstawą podstaw, nadal jednym z najczęstszych błędów w plikach produkcyjnych jest brak lub niewłaściwe zastosowanie spadów. Czym tak naprawdę są? Dlaczego są tak ważne? Co stanie się, jeżeli ktoś nie zastosuje się do zasad drukarni i prześle do druku plik bez spadów? Przekonajmy się…

Co to są spady?

Jest to jeden z podstawowych elementów projektu graficznego przygotowywanego do druku. Projekty graficzne, np. ulotek czy plakatów, dru­ko­wane są na arku­szach papieru więk­szych od koń­co­wych wymia­rów pro­duktu, dlatego muszą być przy­cięte do rozmiaru docelowego określonego w zamówieniu. Spadami określa się więc zadrukowany obszar arkusza (najczęściej liczący 3-5 mm szerokości), który zostaje obcięty podczas wykańczania drukowanych materiałów w introligatorni.

Zleca się, aby spady stosować we wszystkich typach projektów, ale największe znaczenie mają one wtedy, gdy tło jest w całości, czyli aż do krawędzi, zadrukowane grafiką czy jednolitym kolorem. Ich brak w większości sytuacji powoduje odrzucenie projektu na etapie weryfikacji przez dział prepress i konieczność przesłania nowego, poprawionego projektu już ze spadami. Aby tego uniknąć, trzeba pamiętać, że wszystkie drukowane elementy dochodzące do marginesu/krawędzi dokumentu muszą zostać „wyciągnięte” na spady, czyli poza format netto dokumentu, o szerokość podaną przez drukarnię w specyfikacji.

Dlaczego spady są ważne?

Brak spadów w projekcie lub ustalenie ich na szerokość mniejszą, niż zalecana przez drukarnię, może doprowadzić również do dwóch innych nieprzyjemnych sytuacji. W pierwszej z nich, po przesłaniu dociętych wydruków z introligatorni, może okazać się, że usunięty został obszar, który miał pojawić się na docelowym, właściwym projekcie. Może tak dziać się np. z ulokowanym zbyt blisko krawędzi dokumentu napisem czy elementem graficznym takim jak logotyp.

W drugim przypadku po cięciu okazać się może, że na krawędziach gotowych wydruków widoczne będą białe, niezadrukowane paski. Powodem tych problemów jest możliwość pojawienia się delikatnych przesunięć złożonych na stosie materiałów podczas używania gilotyn i krajarek, czyli urządzeń docinających zadrukowane arkusze papieru do wymiaru wybranego przez klienta.

Spady w naszej drukarni

Przed wygenerowaniem plików produkcyjnych i przesłaniem ich do działu prepress, czyli sprawdzającego je pod kątem zgodności parametrów technicznych, najlepiej zapoznać się z wymaganiami drukarni w zakresie przygotowania plików do druku. W specyfikacji naszej drukarni znajdziesz wszelkie niezbędne informacje, które pozwolą na szybkie i bezstresowe przesunięcie sprawdzonych plików do działu produkcyjnego. Istotnym wymogiem jest szerokość spadów, która w Drukarni FKD wynosi 3 mm. W razie wątpliwości, problemów czy pytań możesz skontaktować się z naszymi specjalistami, którzy chętnie podzielą się z Tobą swoją wiedzą.